Wegańska Wigilia
Wiadomo w kraju takim jak nasz, mocno osadzonym w tradycjach spożywania dużych ilości , wegetarianom i weganom nie jest łatwo. Myślę, że największy problem jest podczas spotkań rodzinnych kiedy to można usłyszeć:
- Wnusiu zjedz rosołku
- Babciu ja jestem wegetarianką, nie jem mięsa
- Oj tam, to wyjmę Ci mięsko
.
.
.
Kurtyna
Weganie mają jeszcze gorzej bo nie tylko „mięsko” ale również jajka, mleko, ogólnie nabiał babcie i ciocie muszą im usunąć z talerza. I te ciągłe pytania:
- Jesteś weganką? To co Ty w ogóle jesz? Trawę popijasz wodą?
A może żeby ukrócić te wszystkie uszczypliwości i denerwujące pytania zaprosić do siebie rodzinę i podać im dania ze swojego menu?
Na co dzień a także od święta korzystam bardzo często z wegańskich książek i blogów głównie dwóch dziewczyn – Marty Dymek (Jadłonomia) oraz Alicji Rokickiej (Wegan Nerd) , dziewczyny naprawdę wymiatają, są autorkami wielu książek, prowadzą warsztaty i mają ogromną wiedzę jeśli chodzi o kuchnię roślinną. Rzućcie okiem na kilka ciekawych wegańskich przepisów , zarówno na stricte wigilijne dania jak i te serwowane Pierwszego i Drugiego Dnia Świat, jakie dla Was wybrałam.
Wegańskie przepisy na Wigilię
Ryba nie ryba
Seleryba – oj chyba każdy o niej słyszał, próbowaliście? Poniżej przepis na to cudeńko zaczerpnięty ze strony www.jadlonomia.com.
- 1kg selera
- 2 l bulionu warzywnego
- 7 arkuszy nori
- 2 łyżki sosu sojowego
- 4 liście laurowe
- 2 ziarna ziela angielskiego
- 1 łyżeczka ziaren kolendry
- mleko roślinne ok 2 szklanki
- mąka ryżowa – kilka łyżek
(Zdjęcie pochodzi ze strony www.jadlonomia.com)
Selera należy obrać, przekroić na pół i pokroić w plastry grubości ok 1cm. Do bulionu dodać 2 arkusze nori, sos sojowy, liście laurowe, ziarna kolendry i ziela angielskiego. Do gotującego się bulionu dodać selera i gotować do miękkości 15-20 min.
Delikatnie wyjąć selera i ostudzić. Z pozostałych nori wyciąć paski o szerokości ok połowy plastrów selera.
Każdy plaster selera posolić, popieprzyć i owinąć plastrem nori (po środku plastra). Namoczyć na chwilę w mleku (dzięki temu nori zmięknie i lepiej będzie przylegało do selera). Obtoczyć w mące i smażyć na oleju ok 2-3 min z każdej strony.
Gdy mamy zrobioną już selerybę tylko kroczek dzieli nas od przyrządzenia wegańskiej wersji ryby po grecku czyli seleryby po grecku.
Potrzebujemy:
- selerybę
- marchewkę (2-3 sztuki)
- seler (mały kawałeczek)
- pietruszka (1 sztuka)
- por (tylko jasna część)
- cebula (1 sztuka)
- ziele angielskie, liść laurowy, chili, sól, pieprz
- olej
- 3 łyżki koncentratu pomidorowego
Cebulę i pora zeszklić na oleju, dodać przyprawy i chwilkę smażyć.
Warzywa zetrzeć na grubych oczkach tarki i smażyć z cebulą i porem na małym ogniu przez max 10 min.
Dolać szklankę wody i koncentrat i dusić 5-10 minut aż warzywa będą miękkie.
W naczyniu ułożyć warstwę warzyw na to selerybę i na wierzch warzywa.
Najlepsza jest oczywiście następnego dnia jak się smaki przegryzą.
Kapusta kiszona w roli głównej
Pierogi z kapustą z grzybami
Zacznijmy od farszu.
- 1kg kapusty kiszonej
- 2 garście grzybów suszonych
- 2 cebule (lub 1 duża)
- olej
- sól, pieprz,
- suszona żurawina (opcjonalnie)
Grzyby zalewam wodą i odstawiam do napęcznienia (najlepiej na całą noc ale godzina również wystarczy). Gotuje do miękkości w tej samej wodzie w której się namaczały. Siekam grzyby na drobne paski.
Cebule kroję drobno i obsmażam na oleju, jak się zeszkli dodaję kapustę kiszoną (nie płuczę jej bo lubię głębszy smak) i zalewam wywarem z grzybów z pokrojonymi grzybami. Wszystko doprawiam solą (ostrożnie jeśli kapusta była bardzo słona) i pieprzem, opcjonalnie można dodać garść posiekanej żurawiny – doda to trochę słodyczy. Wszystko duszę aż ładnie się połączy, zmięknie i będzie pyszne. Jeżeli okaże się że płynu jest zbyt mało i się przypala można dodać trochę bulionu warzywnego lub wody.
Taki farsz świetnie sprawdzi się również w drożdżowych pasztecikach (opis niżej).
Ciasto na pierogi:
- 500g mąki najlepiej typ 500 – poznańska
- 250 ml gorącej wody
- 50 ml oleju
- sól
Mąkę przesiewam do miski, dodaję wodę, olej i szczyptę soli, zagniatam kilka minut i gdy jest miękkie i sprężyste zawijam w folię i odkładam na 30 min – dzięki temu ciast nie będzie się kurczyło podczas rozwałkowywania. Po tym czasie dzielę ciasto na kilka części. Każdą po kolei rozwałkowuję na cieniutki placek i wykrawam kółka (ważne żeby pozostałe ciasto trzymać w folii lub pod miską żeby nie wyschło). Na każde kółko nakładam łyżeczkę farszu i zawijam pierogi. Zrobione pierogi trzeba przykryć ściereczka żeby nie wyschły.
Pierogi wrzucam do posolonego wrzątku i wyciągam po ok 3 minutach od wypłynięcia.
Drożdżowe paszteciki z kapustą i grzybami.
Pyszne zarówno do czerwonego postnego barszczu jak i jako osobne danie.
Ciasto drożdżowe:
- 3 szklanki mąki
- 15g świeżych drożdży
- 250ml mleka roślinnego
- 1 łyżeczka cukru
- 1 łyżeczka soli
- 70 ml oleju
Zrobić zaczyn z drożdży – mleko lekko podgrzać, dodać rozkruszone drożdże cukier i 2 łyżki mąki. Odstawić na 15 minut.
Do miski przesiać mąkę, sól i wyrośnięty zaczyn. Wyrabiać kilka minut (robotem z ramieniem do ciasta drożdżowego lub ręcznie) i następnie dodać olej. Wyrabiać jeszcze kilka minut aż ciasto będzie sprężyste i miękkie.
Wyrobione ciasto przełożyć do wysypanej mąką miski i przykryć ściereczką. Odstawić w ciepłe miejsce do wyrośnięcia (ok. 1 h).
Po wyrośnięciu ciasto chwilę wyrabiać i rozwałkować na prostokąt o grubości ok 0.5cm.
Podzielić ciasto na 3-4 długie pasy. Na środek każdego z pasów nakładać farsz (taki jak na pierogi z kapustą i grzybami – podany wyżej) zawinąć ciasto i przełożyć zlepieniem do dołu. Pokroić na pojedyncze paszteciki, które należy ułożyć na blaszce wyłożonej papierem i przykryć ściereczką do wyrośnięcia (ok. 30 minut).
Paszteciki posmarować mlekiem i piec w temperaturze 180 stopni przez 20-25 minut.
Bigos – no co jak co ale na święta bigos musi być 😊
W tym przypadku przepisów jest mnóstwo – bigos to wiadomo taki trochę śmietnik kulinarny – wrzuca się do niego przeróżne rzeczy.
- 1 kg kapusty kiszonej
- garść grzybów suszonych
- 1 cebula
- 5 śliwek suszonych
- 1 łyżka powideł śliwkowych
- 1 łyżka koncentrat u pomidorowego
- przyprawy (sól, pieprz, liście laurowe, ziele angielskie, jałowiec, czosnek, cząber, ziarna kolendry, goździki)
Przygotowanie jest praktycznie identyczne jak w przypadku farszu do pierogów z kapustą i grzybami. Na oleju podsmaż pokrojoną cebulę z dodatkiem przypraw i koncentratu. Dodaj kapustę i obgotowane wcześniej grzyby (wraz z wodą w której się gotowały). Jeśli płynu będzie za mało można dodać wodę. Dusić ok 2h. Doprawić do smaku.
Wigilijne wegańskie pewniaki
Boczniaki – odpowiednio przyrządzone z powodzeniem zastępują śledziki.
Moja ulubiona wersja to boczniaki z żurawiną (www.jadlonomia.com) zawsze robię z podwójnej albo nawet potrójnej ilości składników.
- 500g boczniaków
- ¼ szklanki + 2 łyżki oleju (np. rzepakowego)
- 3 łyżki octu
- 1 łyżka syropu z agawy
- 2 łyżki sosu sojowego
- 2 liście laurowe
- 7 goździków
- 4 ziarna pieprzu
- 1 ziele angielskie
- 1/3 łyżeczki soli
- 2/3 szklanki żurawiny suszonej
- 1 czerwona cebula
(Zdjęcie pochodzi ze strony www.jadlonomia.com)
Boczniaki pokroić na paski wzdłuż blaszek. Polać 2 łyżkami oleju, posolić i wyłożyć na papier do pieczenia. Piec w piekarniku nagrzanym do 200 stopni przez ok 20 min.
Wszystkie pozostałe składniki (oprócz cebuli i żurawiny) dokładnie wymieszać w miseczce.
Cebulę pokroić w cieniutkie piórka.
Upieczone boczniaki (ich połowę) przełożyć do dużego słoja i zalać połową mieszanki przypraw, posypać połową cebuli i żurawin. Następnie położyć drugą warstwę grzybów, przypraw, żurawiny i cebuli.
Po wystudzeniu przechowywać w lodówce – najlepsze są jak postoją kilka dni.
Pasztet soczewicowy z żurawiną – dla mnie to numer 1 wszelkich pasztetów. Uwielbiam go i robię nie tylko na święta.
- 2 szklanki ugotowanej zielonej soczewicy (ok 200g suchej)
- 1 szklanka ugotowanej kaszy jaglanej (ok 100g suchej)
- 100 ml oleju
- 2-3 łyżki sosu sojowego
- 2 cebule
- 4 łyżki suszonej żurawiny
- liście laurowe (2szt), ziele angielskie (2 kulki), goździki (2 szt), majeranek (3/4 łyżeczki), cząber (1/2 łyżeczki), lubczyk (14 łyżeczki), gałka muszkatołowa (szczypta), sól , pieprz
(Zdjęcie pochodzi ze strony www.jadlonomia.com)
Poszatkowaną cebulę z dodatkiem liści laurowych, ziela angielskiego i goździków zeszklić na oleju, następnie wyjąć przyprawy.
Wymieszać soczewicę, kaszę jaglaną, zeszkloną cebulę, olej, sos sojowy, sól i resztę przypraw. Zblendować wszystko na gładką masę i wmieszać łyżką żurawinę.
Masę przełożyć do keksówki (o wymiarach 20x11 cm) wysmarowanej olejem i wysypanej grubo bułką tartą i piec 40-45 min w temperaturze 180 stopni. Wyjąć z pieca gdy ma złotą skorupkę – jeśli po upływie 45 minut jej nie ma należy pasztet dopiec jeszcze 15 minut. Po wystygnięciu włożyć do lodówki na całą noc.
Sałatka jarzynowa – niby relikt lat 70, 80 i 90-tych ale ja osobiście uwielbiam i mogłabym ją jeść na okrągło 😊. W przypadku tego dania zrobienie wersji wegańskiej jest naprawdę bardzo proste, usuwamy z listy składników jajka, zamieniamy majonez zwykły na majonez wegański (może być nawet kupny – Develey, Kielecki, Hellmann’s – nawet takie wielkie marki mają majonezy wegańskie). Ale to nie wszystko taka sałatka nie miałaby swojego charakterystycznego jajecznego smaku – prawda? I tutaj pojawia się magiczna przyprawa zwana czarną solą lub kala namak – ma jajeczny smak i zapach więc jej jedna łyżeczka wystarczy by nadać sałatce jarzynowej klasyczny jajeczny posmak.
- 5 ziemniaków
- 2 marchewki
- 1 pietruszka
- kawałek selera
- pół jabłka (kwaśnego)
- puszka groszku konserwowego
- 4 ogórki kiszone
- 2 ogórki konserwowe
- 1 cebula
- majonez, musztarda
- 1 łyżeczka soli czarnej
Warzywa (ziemniaki, marchew, seler i pietruszkę) dokładnie umyć i ugotować bez obierania.
Ogórki kiszone obrać cieniutko ze skórki i wraz z ogórkami konserwowymi, cebulą i jabłkiem pokroić w drobną kosteczkę.
Ugotowane warzywa obrać i pokroić w drobną kostkę.
Wymieszać wszystko z majonezem, musztardą, sola i pieprzem – majonezu musi być dość dużo, nie bez powodu inna nazwa tej sałatki to sałatka majonezowa. Doprawić do smaku wg uznania.
Barszcz czerwony – pyszny z drożdżowymi pasztecikami lub uszkami z pieczarkami.
Żeby barszcz był naprawdę dobry najpierw musimy zrobić zakwas.
Zakwas:
- 500g buraków
- 4 ząbki czosnku
- 5 ziaren pieprzu
- 5 ziaren ziela angielskiego
- 1 łyżeczka soli
- 1,5 szklanki wody
Buraki umyć i pokroić na niewielkie kawałki. W wyparzonym słoiku układać warstwami buraki, czosnek i pozostałe składniki. Na końcu wsypać sól i zalać wszystko ciepłą wodą. Zakręcić słoik, potrząsnąć, lekko odkręcić słoik i pozostawić w spokoju na kilka dni. Po ok 5 dniach można spróbować – jeśli zakwas jest za mało wyrazisty można jeszcze zostawić na kilka dni. Oczywiście im dłużej tym lepiej – niektórzy mówią , że najlepszy jest po 3 tygodniach – kwestia gustu, najlepiej wypróbować i sprawdzić jaka moc zakwasu Wam najbardziej odpowiada.
Gdy już zakwas osiągnie idealny dla nas smak, wyjmujemy buraki i pozostałe składniki i czysty przechowujemy w lodówce – będzie dobry przez kilka tygodni.
Gotowy zakwas dodać do bulionu warzywnego (w proporcji prawie pół na pół – lepiej zostawić margines i ewentualnie dodać bulionu niż za badzo od razu rozcieńczyć zakwas) i doprawić do smaku.
Świąteczne słodkości
Pierniczki – pierniczki muszą być – o tym wie i stary i młody. Ale co gdy wersja tradycyjna, zawierająca miód, jajka i masło jest nie do zaakceptowania? Proste – wegańskie pierniczki.
W internecie znajdziecie mnóstwo przepisów na wegańską wersję tych świątecznych ciasteczek. Dla mnie najciekawsza wersja to przepis podany przez www.weganon.pl (z podanych składników wyjdzie ok 200 pierniczków – to wcale nie jest dużo, zwłaszcza gdy w domu grasują „podjadacze” 😊 ):
– 1 kg mąki pszennej lub 1:1 z mąką orkiszową
– 5 płaskich łyżek kakao lub karobu
– 2 płaskie łyżki sody oczyszczonej
– 2 płaskie łyżki proszku do pieczenia
– 5 płaskich łyżek przyprawy piernikowej
– 2 szklanki daktyli
– 1 szklanka dowolnego mleka roślinnego
– 3/4 szklanki oleju rzepakowego, z pestek winogron lub słonecznikowego
– 3/4 szklanki cukru pudru trzcinowego
Daktyle należy namoczyć na 24h. Następnie odlać wodę po moczeniu (można ją wykorzystać do innych celów) a daktyle zmiksować z mlekiem.
Suche składniki połączyć w jednej misce a mokre w drugiej. Powoli dodawać mokre składniki do suchych cały czas wyrabiając.
Rozwałkować ciasto na gr. ok 0,5 cm i wyciąć dowolne kształty.
Piec max 8 min w temp 180 stopni.
Gotowe i przestudzone można ozdobić lukrem (cukier puder + sok z cytryny lub cukier puder + aquafaba) i posypać posypkami lub orzechami.
Pozostając w piernikowym klimacie polecam również piernik pomidorowy. Jest to autorski przepis twórczyni Jadłonomi – www.jadlonomia.com (swojego czasu procesowała się nawet z jedną z ogromnych sieci sklepów ponieważ bez jej zgody umieścili jej przepis w swojej promocyjnej książeczce z przepisami świątecznymi). Ja nie przywłaszczam, nie podszywam się pod twórcę tylko cytuję za jadłonomią 😊.
Składniki na jedną keksówkę o długości 27 - 33 cm lub na dwie mniejsze keksówki::
1 szklanka krojonych pomidorów z puszki (nie cała puszka tylko szklanka)
1 banan
½ szklanki oleju roślinnego
½ szklanki cukru trzcinowego
2 szklanki mąki pszennej lub orkiszowej
1 ½ łyżki przyprawy piernikowej, najlepiej domowej
1 łyżka kakao
1 łyżeczka sody
½ łyżeczki proszku do pieczenia
½ łyżeczki soli
oraz: powidła do posmarowania i opcjonalnie roztopiona czekolada z 2 łyżkami oleju do polania
Pomidory, banana i cukier zmiksuj na jednolitą masę. Dodaj tę masę do wcześniej wymieszanych suchych składników i wymieszaj. Całość przelej do keksówki wyłożonej papierem do pieczenia. Piecz ok 45 min w temperaturze 180 stopni.
Po przestudzeniu przekrój ciasto na pół (wzdłuż) i przełóż powidłami – wierzch można polać czekoladą lub lukrem.
Po tych szaleństwach pomidorowo piernikowych czas na klasykę – makowiec – i tutaj znów zaufam niezawodnej jadłonomii ( www.jadlonomia.com ) i jej przepisowi na to ciacho.
Składniki na dwa średnie makowce lub jeden ogromny:
200 g mąki pszennej
3 czubate łyżki mąki pszennej razowej
⅔ szklanki ciepłego mleka roślinnego
dwie łyżeczki suchych drożdży (ok 30g świeżych)
2 łyżki trzcinowego cukru
2 łyżki masła kokosowego
Nadzienie:
2 szklanki domowej masy makowej(przepis na nią znajdziesz również na blogu jadlonomi)
¼ szklanki ugotowanej kaszy jaglanej
⅓ – ½ szklanki mleka roślinnego
Lukier:
¼ szklanki cukru pudru
1 – 2 łyżeczki gorącej wody
oraz do posypania: skórka pomarańczowa, płatki migdałowe lub mak
Najpierw należy zrobić ciasto drożdżowe – jeśli używasz suchych drożdży należy wszystkie składniki wymieszać i wyrobić ciasto. Jeśli używasz drożdży świeżych najpierw zrób zaczyn – drożdże rozkrusz, dodaj cukier, ciepłe mleko i 2 łyżki mąki (z ilości całkowitej mąki podanej w przepisie). Odczekaj 15 minut aż drożdże ruszą i wymieszaj z resztą składników.
Wyrób miękkie i elastyczne ciasto i odłóż na ok 1,5h do podwojenia objętości.
O wyrośnięciu podziel ciasto na 2 części i rozwałkuj na gr.0,5 cm.
Do masy makowej dodaj kaszę jaglaną i dolewaj mleko jednocześnie miksując – masa ma mieć konsystencję gęstego budyniu.
Rozłóż masę na rozwałkowane ciasto i zwiń makowce wzdłuż dłuższego boku.
Pozostaw do wyrośnięcia – ok 30 min.
Piecz 30-40 min w temp 180 stopni.
Ostatnim ciekawym pomysłem na ciacho świąteczne jest przepis który znalazłam na blogu www.weganerd.blogspot.com czyli u Alicji – marchewkowy keks.
-
200g marchewki
-
200g mąki kukurydzianej
-
50g wiórków kokosowych
-
50g mąki ryżowej
-
300ml mleka roślinnego
-
½ szklanki cukru trzcinowego
-
1 łyżeczka proszku do pieczenia
-
½ łyżeczki sody oczyszczonej
-
¼ szklanki oleju (kokosowy lub rzepakowy)
-
1 szklanka bakalii i owoców kandyzowanych
-
Szczypta cynamonu i imbiru
-
2 łyżeczki soku z cytryny
-
Skórka starta z cytryny
-
Szczypta soli
-
Aromat cytrynowy lub rumowy
Marchewki należy obrać , zawinąć w folię i piec 20 min w 180 stopniach. Następnie zmiel je na puree.
Suche składniki połącz w misce.
Mleko wymieszaj z sokiem z cytryny i po chwili dodaj puree, olej i aromat (kilka kropli).
Powoli dodawaj mokre składniki do suchych i mieszaj. Na końcu dodaj skórkę z cytryny i bakalie.
Wlej do wyłożonej papierem keksówki (20-25 cm) i piecz w 180 stopniach przez 40-45 minut.
Przestudzone ciasto można , a nawet należy polać orzeźwiającym gęstym lukrem – cukier puder z sokiem z cytryny)
Mam nadzieję, że wybrane przeze mnie przepisy się Wam spodobały i wykorzystacie je przy okazji tegorocznych świąt.
A może macie jakieś inne sprawdzone wegańskie przepyszne świąteczne przepisy? Bardzo chętnie wypróbuję coś nowego 😊.
Smacznego!
Zobaczcie też inne sprawdzone przez nas przepisy:
- Pierniczki świąteczne - przepisy i dekoracje
- Piernik staropolski - przepis
- Zdrowie, pożywne i ciepłe śniadanie dla Ciebie i Twojego dziecka na jesień
- Sezon na Dynię i pumpkin pie
- Dzień placków ziemniaczanych
- Rogale świętomarcińskie - przepis oraz odrobinka historii