Blog chmura tagów
Czy są jakieś plusy koronawirusa? 0
Czy są jakieś plusy koronawirusa?

Co nam przyniosła pandemia?

Co nam przyniosła pandemia, po za oczywistym tj milionami chorych, tysiącami zmarłych cz kryzysem gospodarczym...?

Dosłownie tydzień przed tym jak wybuchła pandemia skończyłam czytać wyjątkowo ciekawą książkę pt EPIDEMIA. Ot taki zbieg okoliczności. O tym, że epidemia musi wybuchnąć mówiło się już od jakiegoś czasu. Ostatnia epidemia była dokładnie 100 lat temu (epidemia hiszpanki) i uczeni coraz bardziej obawiali się że czas kolejnej jest już blisko. Bliżej niż nam się wydaje. I bum. Stało się. Od jesieni 2019 świat walczy z epidemią koronawirusa.

Jako urodzona optymistka mimo wszystko staram się szukać plusów i absolutnie nie umniejszam powadze sytuacji, która jest tragiczna to jednak mam nadzieję, że ludzkość wyciągnie z tej sytuacji nauczkę. Jakie plusy widzę w obecnej sytuacji?

Społeczeństwo zatrzymało się na dłuższą chwilę..

nie na taką tzw. minutę ciszy, ale na taką chwilę z której można już wynieść pewne przemyślenia. Ludzie, którzy ciągle się gdzieś spieszyli, biegli, pracowali, bo chcieli bardziej, więcej, intensywniej zostali nakazem rządowym zatrzymani w domu. Sami lub z rodzinami. Przymusem zatrzymani w swojej często bez sensownej gonitwie. Pewnie nie wszyscy, pewnie nawet nie większość, ale mam nadzieję że sporo z nas wyniesie z tej sytuacji jakieś refleksje. Że może ten bieg nie jest konieczny, bo przecież każdy z nas zmierza dokładnie w tym samym kierunku, w rozrachunku życia, że może po wyjściu z domu z tej blisko dwumiesięcznej kwarantanny będziemy bardziej tu i teraz, cieszyć się prostymi przyjemnościami takimi jak spacer z rodziną, albo wyprawa rowerowa.., że nauczymy się być bardziej slow lub przestaniemy ciągłym biegiem zagłuszać ciszę i nauczymy się przebywać sami ze sobą.

...bo człowiek nie potrzebuje wiele do życia

Od lat 90, kiedy Polskę zalał towar ludzie bez namysłu kupowali. Kupowali bez refleksji, czy potrzebne czy nie potrzebne, a bo może się kiedyś przyda, albo kupowali bo było, bo mogli.. Ja wiem. To historyczne po czasach kiedy nie było. Ale już od blisko 30 lat jest a trend się nie odwracał. I oto mamy nową sytuację. Sklepu pozamykali. I co? I okazuje się, że można żyć bez 4 pary spodni, bez kolejnej szminki czy nowej torebki. A mało tego. Siedząc w domu okazuje się, że ilość rzeczy które mamy nas przytłacza. Nie czujemy się w tej przestrzeni zagraconej dobrze. I tu mamy bardzo ważną kwestię. Czas odgracić mieszkania, złapać trochę oddechu. Może postawić na jakość niż co kwartał wyrzucać kolejne worki ubrań i innych rzeczy na śmietnik. Nagle jak są sklepy pozamykane to mamy przymusowy detoks zakupowy i okazuje się że tak żyć można. A ile przy tym oszczędności i czasu i energii ale przede wszystkim pieniędzy.

A o ile mniej jedzenia kupujemy, dzięki czemu i mniej wyrzucamy. Bo jak jest strach i ograniczenie wychodzenia z domu to zamiast dokupić produktów do brakujących przepisów kombinujemy tak by zrobić coś z czegoś co mamy aktualnie w lodówce. I tak to powinno wyglądać. Nie marnuj. Wykorzystuj.

Rodzina. Dzieci. Relacje.

Czas kwarantanny i pandemii to bardzo trudny czas dla rodzin. Często zabiegani ludzie spędzali ze sobą nie wiele czasu, a nawet jeśli był to nie do końca uważny. Często bywa w tym trudnym okresie tak, że musimy się nauczyć być ze sobą na nowo. Ale mamy świetną okazję żeby popracować nad naszymi relacjami, pogłębić je, poćwiczyć NVC lub nadrobić kontakt emocjonalny i nauczyć się wzajemnej bliskości i intymności.

Wybucha wówczas sporo konfliktów i nie chodzi o to żeby ich nie było ale żeby nad nimi konstruktywnie pracować, nie skakać sobie do gardeł tylko rozmawiać, wyjaśniać, argumentować i zmieniać lub nie swoje stanowisko. Dzieci dodatkowo jak nigdy wcześniej potrzebują stawiania im granic, bo granice i rytm dnia to poczucie bezpieczeństwa. Ważne jest aby w tym trudnym okresie pracować nad sobą i swoimi relacjami. Emocji będzie co nie miara. Mamy możliwość zderzyć się z nimi w naszym domowym zaciszu i spróbować wypracować jakiś sposób radzenia sobie z nimi. Musimy znaleźć swój bufor. Każdy pewnie ma inny. To też moment kiedy możemy się nawzajem obserwować i uczyć siebie oraz od siebie wzajemnie.

Higiena osobista

Przyziemne pomyślisz. Owszem. Ale prawda jest taka, że Polacy jako naród nie cieszą się opinią zadbanych i czystych. Co można łatwo zobaczyć/poczuć przemieszczając się środkami publicznej komunikacji. Ale ot  obliczu pandemii Polak nauczył się utrzymywać higienę. Ludzie łatwo weszli w nakazy sanitarne. Często myją ręce. Zmieniają częściej ubrania i częściej je piorą. Oby ten nawyk zdążył się utwalić i został z nami na dłużej.

Czas.

Mimo pracy zdalnej, pilnowania dzieci i ich zdalnej nauki mamy spore oszczędności czasowe. Jak prognozują futuryści przyszłość na skutek automatyzacji procesów przyniesie nam jako mieszkańcom planety jeszcze więcej wolnego czasu. Mamy więc mały przedsmak tej sytuacji. Starajmy się go wykorzystać konstruktywnie. Czytajmy, oglądajmy filmy/seriale, gotujmy, bądźmy razem, rozmawiajmy. Pewnie wielu z Was (szczególni ci z dziećmi) parsknie teraz śmiechem. Ale to jest możliwe. Dzieci nie są przeszkodą. Ja swoje angażuję w gotowanie i oni robią to chętnie. Sporo też razem czytamy. Staram się wybierać pozycje, które będą atrakcyjne również dla mnie. Czas można spędzać na wiele sposobów dla mnie ważne jest to żeby coś z tego czasu wynieść. Powinniśmy też dać dzieciom nauczyć się samym gospodarować swoim czasem. Pamiętajcie że nuda jest matką kreatywności. A dzieci, szczególnie naszych pokoleń muszą nauczyć się planowania swojego czasu, bo w przyszłości zderzą się z jego ogromną ilością i szkoda, żeby ten czas był jałowy.

Natura i środowisko

Czas pandemii, kiedy ograniczamy wyjścia z domu, samoloty przestały latać, samochody ograniczyły jazdę, fabryki przestały pracować. Ziemia miała swoje dwa miesiące oddechu. Na efekt nie trzeba było długo czekać. Zwierzęta wyszły na ulice, jakość powietrza się poprawiła. To nie wystarczy aby odwrócić proces katastrofy cieplarnianej, ale to może być sygnałem dla ludzkości jak silny wpływ niszczący mamy na planetę.

Komentarze do wpisu (0)

do góry
Sklep jest w trybie podglądu
Pokaż pełną wersję strony
Sklep internetowy Shoper.pl