Placki ziemniaczane - szczypta historii i tradycji
Placki ziemniaczane to tradycyjne danie znane w całej Polsce. Regionalnie różni się nazwą – placki ziemniaczane, placki kartoflane, plendze, plindze. Nie tylko Polacy pokochali to danie – w krajach anglosaskich są boxty, w kuchni żydowskiej – latkes, Szwajcarii – Rosti, Deruny i Draniki za naszą wschodnią granicą. Skoro jest tylu fanów tego dania to musi coś w tym być.
Jaki jest przepis na idealne placki? Muszą być cieniutkie i chrupiące. Wbrew pozorom to bardzo proste i szybkie danie – oczywiście ze względu na to, że placki smażone są w głębokim oleju nie powinno się ich jeść zbyt często.
Przepis na moje ulubione placki ziemniaczane:
- pół kilo ziemniaków
- łyżeczka mąki pszennej
- 1 jajko
- pół małej cebuli
- sól, olej
Połowę ziemniaków ścieram na drobnej tarce a połowę na grubej. Starte przekładam na sitko wyłożone ściereczką lub gazą i odstawiam na chwilkę. Mocno odciskam sok i wylewam go (można do placków dodać skrobię, która zbierze się na dnie miseczki z sokiem ale oczywiście nie jest to konieczne). Do startych ziemniaków na drobnej tarce należy zetrzeć cebulę, wbić jajko i dodać szczyptę soli. Powstałą masę wykłada się na rozgrzany olej i smaży niewielkie placuszki – ok 3 minuty z każdej strony – mają być złote i chrupiące. Po usmażeniu należy przełożyć je na talerz wyłożony ręcznikiem papierowym aby pozbyć się nadmiaru oleju .
I gotowe. Teraz tylko należy dodać ulubione dodatki – u nas w domu królują dwie opcje – z sosem pieczarkowym lub domowymi powidłami śliwkowymi – trzecią najprostszą opcją jest cukier 😊.
Sos pieczarkowy:
- brązowe pieczarki
- cebula
- śmietana 30%
- sól, pieprz
- natka pietruszki
- masło
Pieczarki kroję w plasterki, cebulę w drobną kosteczkę. Najpierw na maśle szklę cebulę, później dodaje pieczarki i wszystko chwilę duszę. Dodaję sól i pieprz i zalewam śmietanką. Na koniec dodaję dużą garść posiekanej natki pietruszki.
Co do powideł śliwkowych – to niestety jest to ściśle chroniony domowy przepis 😊
Smacznego!