Perfumy damskie - najpiękniejsze świeże zapachy dla kobiet!

 Daisy Dream, której twórcą jest marka Marc Jacobs to jedna ze świeższych wód toaletowych, która będzie pasowała do młodej dziewczyny jak i do dojrzałej kobiety.

W nutach bazowych tego zapachu znajdują się: woda kokosowa, piżmo oraz jasne drzewa. Nuty głowy to jeżyna, grapefruit i gruszka natomiast wśród nut serca znajdują się: jaśmin, liczy oraz niebieska glicynia.

Grapefruit jest praktycznie niewyczuwalny, perfumy Daisy Dream nie są na pewno zapachem kojarzonym z cytrusami, całość kompozycji jest niezwykle lekka i świeża, bardzo przyjemna w odbiorze. Nienachalna. Dla osób wrażliwych na ciężkie zapachy wybór Daisy Dream będzie na pewno ratunkiem, bowiem akceptują go osoby nawet te które stronią od intensywnych zapachów.

Daisy Dream to na pewno zapach do którego będę wracać, szczególnie na wiosnę i latem.

Ostre rysy flakonu zapachu perfum kobiecych Donna Karan New York WOMAN już mogą sugerować czego możemy się spodziewać po zapachu. Mnie sam flakon kojarzy się z kryształem z jaskini (i taki też zimny chłód bije wg mnie od samego zapachu), jednak projekt flakonu w rzeczywistości ma nawiązywać do nowojorkich drapaczy chmur. Sam zapach na pewno nie jest dla każdego. Jest niezwykle świeży ale ostry, mocno wyrazisty, dzięki czemu pasuje zarówno an dzień jak i na wieczór, co w przypadku zapachów perfum świeżych jest rzadkością.

Wśród nut głowy tego oryginalnego zapachu znajdziemy: czerwoną pomarańczę, cytrynę, liście pomidora oraz .. wódkę, nutami serca są: lotos, storczyk oraz narcyz. Natomiast bazę stanowią nuty drzewne oraz brzoza.

Mimo zawartości zapachów cytrusowych w perfumach Woman na próżno się ich doszukiwać. Są niezwykle subtelne i raczej dopełniają całość. Zwykły użytkownik nie wychwyci tych cytrusowych nut.

Sam zapach jest niezwykle ostry i energetyzujący. Ten zapach niestety nie sprawdzi się dla delikatnych i zbyt wrażliwych nosów, bowiem bije z niego świdrująca energia, która nie każdemu pasuje.

Jeśli chodzi jednak o świeże ale nie kwaśno-cytrusowe zapachy to jest on w mojej czołówce!

Bond no 9 to niezwykła marka perfum damskich, ciężko jednak dostać te perfumy w Polsce, również ich cena jest nieco wyższa niż większość dostępnych na rynku perfum.

Bond no 9 stworzył do tej pory 143 zapachy, sporo z nich jest zapachami unisex i pasują zarówno do mężczyzn jak i dla kobiet za każdym razem dając nieco inną tonację zapachową w zależności od tego z czują skórą mają styczność :).

Spring Fling to perfumy kwiatowe ale nie mdłe. Są niezwykle świeże i baaardzo długo utrzymują się na ciele sącząc swój zapach przez cały dzień i wieczór. Nutami bazy tych perfum są piżmo, drzewo tekowe oraz bursztyn, wśród nut serca znajdziecie: jaśmin frezję i wiciokrzew, natomiast nuty głowy to konwalia, passiflora oraz nuty owocowe.

Ten zapach jest hipnotyzujący swoją świeżością  jednocześnie będąc nienachalnym. Łagodny ale mocny i intensywny. Broń boże nie drażniący. Powiedziałabym, że jest to zapach dla kobiet zdecydowanych i pewnych siebie.

Ale uwaga! Używając tego zapachu licz się tym, że będziesz zwracać na siebie uwagę :) oczywiście w pozytywnym tego stwierdzenia znaczeniu.

 Jimmy Choo Illict - kwiatowo- orientalny, bardzo energiczny ale delikatny. Pewnie zastanawiacie się co perfumy kwiatowo orientalne robią w zestawieniu perfum o zapachach świeżych? Otóż Illict pomimo nut orientalnych i kwiatowych jest świeżym i bardzo delikatnych zapachem. Nuty orientalne, które na początku wydają się wysnuwać na pierwszy plan po chwili znikają, dając tylko dopełnienie tej świeżej kompozycji kwiatowej. To co pozostaje na skórze to delikatność i świeżość. Ten zapach jest bardzo dziewczęcy jednocześnie będąc nowoczesnym i energicznym. Rzadko komu (w tym przypadku Anne Flipo) udaje się zamknąć we flakonie perfum energię, kobiecość delikatność w jednym.

Nutami głowy tego zapachu są: imbir i gorzka pomarańcza, wśród nut serca znajdziecie: jaśmin wielkolistny, różę oraz kwiat pomarańczy natomiast bazę stanowią: miód, bursztyn, drzewo sandałowe, karmel, wanilia oraz drzewo kaszmirowe.

Dla tych, którzy boją się słodyczy w tym zapachu dodam iż karmel i wanilia dopełniają jedynie całości i praktycznie trudno je wyodrębnić z zapachu. Jeśli boisz boisz się słodyczy w zapachu Illict to mogę się z ręką na sercu uspokoić, znajdziesz w nim bowiem delikatność i świeżość ale na pewno nie duszną słodycz.

Tommy Girl - fantastyczny, super świeży, bardzo dziewczęcy zapach, który sprawdzi się również dla kobiet dojrzałych. To jeden z tych zapachów które oczarowują praktycznie każdego.

A czym pachnie Tommy Girl? Wśród nut bazowych znajdziecie: jaśmin, drzewo sandałowe, magnolię oraz cedr. Nuty głowy to czarna porzeczka, mandarynka, kwiaty jabłoni oraz kamelia. Natomiast nutami serca są: lilia, fiołek, liść mięty, wiciokrzew, róża oraz cytryna.

Na próżno jednak w kompozycji próbować wyczuwać te cytrusy. W pierwszym kontakcie z tym super świeżym zapachem wysuwa się na przód właśnie lilia, fiołek, magnolia oraz jaśmin. To świeży ale absolutnie nie kwaśny zapach, super lekki, raczej do pracy i na dzień niż na wieczór.

Zdecydowanie nadający się na prezent. Nie znam osoby, którą by drażnił!

Tresor IN LOVE (Lancome) - zapach dla kobiet kwiatowo - owocowy, ale turbo świeży! Ten zapach pierwszy raz został wydany w 2010 roku i od tamtej pory wraca do mnie jak boomerang:) To jedna z tych kompozycji kwiatowych, które nie drażnią nadmierną słodyczą, ale są delikatne, subtelne i super świeże!

Twórcami tego zapachu są: Dominique Ropion i Veronique Nyberg.

A co składa się na sam zapach? Czym pachnie Tresor in love? Nuty głowy to: nektarynka, gruszka, różowy pieprz i bergamotka. Na nuty serca składają się: brzoskwinia, fiołek, jaśmin oraz róża z Taif, natomiast nutami bazy są piżmo i cedr virginia.

Tresor in Love to zdecydowanie dzienny zapach, nie nachalny wręcz miękki. Można rzec że pomimo tego że jest to świeży zapach, czuć w nim nutę romantyzmu. Wadą tego zapachu jest to, że jest tak delikatny i subtelny, że szybko przestajemy go czuć na sobie.

Zaklasyfikowałabym go jednak do zapachów świeżych i klasycznych. Bardzo dziewczęcy i delikatny. Na pewno sprawdzi się latem i wiosną!

Shiro Masaki Matsuchima - bardzo prosty w swej formie, niemalże minimalistyczny zapach damski. Podobnie jak wyżej wspomniany Tresor In Love, został wydany w 2010 roku. Shiro to japońskie określenie bieli, stąd ten biały i choć prosty to wcale nie banalny flakon.

Czym pachnie Shiro? nutami głowy są kwiat bawełny oraz cyklamen, nutami serca róża i irys, natomiast nutami bazy białe piżmo oraz świerk. Jak widzicie tych nut jest nie wiele. Zapach jest nie przekombinowany. I choć w przeciwieństwie do wszystkich wyżej wspomnianych zapachów najbliżej mu do świeżości mydlanej i prania to nie jest typowych zapachem "aldehydowym" Czuć w nim naturę, spokój, niewinność.

Dla kogo jest ten zapach? Powiedziałabym, że Shiro to zapach dla minimalistek. Kobiet czy dziewczyn? Bez znaczenia. To piękny, super świeży zapach damski dla osób, które lubią ład i porządek. Nie tolerują w życiu przekombinowania. Zapach niesie ze sobą sporą dawkę spokoju i co najważniejsze nie przytłacza!