Blog chmura tagów
Aspiracje dziewczynek w Polsce 7
Aspiracje dziewczynek w Polsce

Nierówności i stereotypy - z czym się mierzą nasze córki

O tym, że nie ma równouprawnienia w Polsce (oraz na świecie) wiemy nie od dziś. W pewnym sensie sporo z nas jest z tym już pogodzona. Co nie znaczy, że nie powinnyśmy dalej walczyć o swoje prawa a co ważniejsze inaczej modelować nasze dzieci. Daleko mi od skrajnego feminizmu choć przyznaję, że jestem w stu procentach za równouprawnieniem przynajmniej w dziecinach w których jest to możliwe. Niestety rzeczywistość na chwilę obecną jest dla kobiet wyjątkowo okrutna (choć od wieków ciemnych i tak zrobiłyśmy (my-kobiety) wielki krok na przód. Oto kilka faktów (ku zastanowieniu):

  • zaledwie 13% stanowisk kierowniczych wyższego szczebla w Polsce to kobiety
  • 21% zarządów w Polskich spółkach stanowi płeć piękna
  • luka płacowa pomiędzy mężczyznami a kobietami (wg GUS) to 8,5%
  • zaledwie 35% studentów na uczelniach technicznych stanowią dziewczęta
  • niecałe 29% to kobiety w sejmie.
  • 95% personelu sprzątającego i pomocy domowych to kobiety
  • 93% wśród pracowników opieki nad dziećmi oraz pomocników nauczycieli to kobiety
  • kobiety to również 86% personelu opieki osobistej w ochronie zdrowia.

Smutne ale prawdziwe.

Niestety również dziś w szkołach ulegamy wpływowi stereotypów. Dziewczęta nawet jeśli wykazują zdolności matematyczno techniczne są ukierunkowywane przez nauczycieli na bezpieczniejsze dla siebie, kobiece zawody. Około 12 roku życia dzieci łatwiej asymilują się z rolami w których są obsadzane, dlatego tak ważne jest aby je stymulować w różnych kierunkach. Niestety w szkole mało jest kółek zainteresowań, mało jest dyskusji dotyczących możliwości potencjalnego zawodu dla dziecka...Badania pokazują, że już uczniowie klas 1-3 postrzegają kobietę i mężczyznę przez pryzmat stereotypów. Chłopcy pomagają w klasie w zadaniach związanych z siłą np. przestawianiem ławek a dziewczęta podlewają kwiaty czy zajmują się posiłkami na wycieczki szkolne.

Aspiracje dziewczynek w Polsce - wyniki raportu Fundacji Inspiring Girls Polska

Raport obejmuje 500 jednostek rodzinnych (matka plus córka). Dziewczęta które poddano badaniu mają pomiędzy 10 a 15 lat. Większość dziewcząt  (46% badanych) bez względu na wiek w badanym przedziale marzy by zostać w przyszłości youtuberką, instagramerką lub tiktokerką, co mnie nie bardzo dziwi, bo czy nasze pokolenie oglądając "beverly hills 90210" nie marzyło by zostać gwiazdą filmową lub piosenkarką? Dziś mamy inne media więc i plany na przyszłość są nieco inne. Jednak przyjrzyjmy się tym wynikom z trochę innej perspektywy. Dzieci (w tym przypadku dziewczynki) nie mają pojęcia że za ogromnym sukcesem pojedynczych profili kryje się ogromna praca czasem więcej niż jednej osoby, odrobina szczęścia (jak to w życiu bywa) oraz całkiem nie mała wiedza z zakresu działania Social Mediów. Sukces nigdy nie bierze się sam z siebie.

Zaraz na drugim miejscu wśród najczęściej wybieranych profesji na przyszłość dziewczęta wskazują: graficzka komputerowa, projektantka stron www (21% badanych), adwokatka, prokuratorka, radczyni prawna czy notariuszka (18%), nauczycielka, przedszkolanka (17%). Mamy w przeciwieństwie do córek wolą dla dziewcząt bardziej zdefiniowane zawody tu już gwiazda youtube nie jest na pierwszym miejscu. Ustępuje jej grafika komputerowa, zaraz za nią mamy lekarkę czy prawniczkę.

Co ciekawe mimo deklarowanych chęci związania swojej przyszłości z Social Mediami czy grafiką komputerową deklarowane kierunki studiów przez badane dziewczęta są zupełnie inne. Większość z dziewczyn planuje edukację wyższą (58% badanych) jednak kierunki które wskazują dziewczynki to: weterynaria, kosmetologia, filologia angielska dopiero na czwartym miejscu znajduje się informatyka a zainteresowanych nią jest zaledwie 8% wśród badanych.

Dziewczynkom brakuje szerokiego spojrzenia na możliwości

Faktem jest, że współczesnym dziewczynkom brakuje kobiecych wzorców, do których mogłyby dążyć. Dla większości dziewczynek wzorcem jest najczęściej mama lub tata (często powielające wzorce zachowań rodzinnych sprzed pokoleń: typu dom i rodzina jest na głowie mamy), na drugim miejsca są dalsze osoby z rodziny np. babcia, siostra, dziadek itp. dopiero na trzecim miejscu pojawiają się gwiazdy muzyczne, postaci z bajek czy książek. Wybitne postaci stanowią autorytet zaledwie dla 1% wśród badanych dziewczynek.

Choć raport wskazuje jednoznacznie, że dziewczęta mają mało stymulacji ku kierunkom z obszaru STEM to nie wszystko stracone. Po pierwsze przyszłość to nie tylko technologia a również właśnie zawody związane z empatią i kreatywnością, o czym możecie poczytać w artykule Co czeka nasze dzieci w przyszłości. Po drugie i co ważniejsze wszystko w naszych rękach. Możemy rozmawiać z dziećmi, pokazywać im różne możliwości, przedstawiać naszych znajomych z różnych dziedzin zawodowych. Słowem to od nas zależy jak szerokie będą horyzonty naszych dzieciaków.

Cały raport możecie przeczytać na stronie Fundacji Inspiring Girls Polska

 

Przeczytaj też:

Komentarze do wpisu (7)

8 października 2021

Proszę podać 3 przykłady skrajnego feminizmu i na ich przykładzie wykazać, że radykalne ruchy feministyczne nie godzące się na żadne kompromisy są szkodliwe. Proszę o konkretne przykłady z życia, a nie lanie wody i mydlenie oczu że skrajność i radykalizm zawsze jest czymś złym i nie wiadomo gdzie jest granica i tego typu „bla bla bla” że źle Panią ktoś zrozumiał. Odpowiedź ma być oparta na konkretnych przykładach z życia wziętych. To chyba nie jest takie trudne? Proszę o konkretne przykłady, że feminizm nie idący na żadne kompromisy, czyli ten skrajny, radykalny jest dla Pani nieatrakcyjny i wybiera Pani ten „feminizm umiarkowany”? Dlaczego Pani jest umiarkowaną feministką i daleko jest od skrajnego skrzydła tego ruchu? Czy jak Pani uczy dziecko do klasówki to tylko „umiarkowanie” żeby dostateczny dostało czy „porządnie” bez żadnych kompromisów żeby mierzyło w ocenę celującą? Proszę nie zapomnieć o podaniu konkretnych przykładów.

8 października 2021

dla mnie ocena dostateczna, jak sama nazwa wskazuje jest dostetczna. Nie musi być celująca. Po za tym ocena nie zawsze świadczy o wiedzy. Uważam, że nie w każdym obszarze życia kobiety powinny być traktowane równo. Np. z racji na budowę ciała i możliwości fizyczne nie zrównamy się z mężczyznami w branży budowlanej, nie mówię o inżynierii lecz o samym zawodzie budowlańca czy drwala. Nie pozwalają nam na to nasze warunki anatomiczne. I to jest naturalne.

8 października 2021

Ale Pani przykłady świadczą dobitnie i jednoznacznie że nie rozumie w takim razie Pani o co walczy skrajne skrzydło ruchów feministycznych. Podaje Pani przykłady nie mające nic wspólnego z jego postulatami. Ono nie walczy o to, żeby kobiety wspólnie z mężczyznami rywalizowały w zawodach w podnoszeniu ciężarów, w zawodach drwali, w noszeniu worków z cementem na budowie, w dyscyplinach siłowych i wytrzymałościowych. Różnica w budowie ciała jest takim banałem że nikt nie traci czasu żeby ją kwestionować i postulować zrównanie pracy mężczyzny budowlańca z pracą kobiety budowlańca. Nikt czegoś takiego tam nie głosi. Jest to Pani wymysł. Nie rozumie Pani czym są aspiracje? Aspiracje a końcowa ocena to dwie różne kwestie. Napisałam wyraźnie o „mierzeniu w ocenę celującą”. Znaczy to mniej więcej tyle, że trzeba w życiu aspirować wysoko i starać uzyskać notę jak najwyższą, a nie że trzeba celować w przeciętność i dostateczność. Ocena końcowa nie ma żadnego związku z aspiracjami. Są to dwie odmienne kwestie których Pani nie rozumie.

9 października 2021

Pani ”Siostra” sama nie rozumie pewnych prostych rzeczy związanych z logiką. Błędnie wysnuwa założenia, a potem ma problem z uzyskaniem na Jej pytania odpowiedzi i się niepotrzebnie nakręca. Odpowiedzi na Jej pytania jakie otrzymała są rzeczywiście niefortunne i błędne ale to inna para kaloszy. Co to znaczy „radykalne skrzydło” w jakimś światopoglądzie, ruchu społecznym, partii politycznej, religii? Znaczy to mniej więcej tyle, że skrzydło aktywnie walczy o przeforsowanie swoich poglądów. Im większy radykał tym jego walka będzie bardziej zaciekła i może nieść za sobą skutki czasem nieprzewidywalne których inni nie akceptują. Czy to znaczy że osoby na „umiarkowanym skrzydle” tego samego ruchu mają inne poglądy? Oczywiście że nie. Niech Pani „Siostra” trochę wyluzuje. Ludzie mają różne usposobienie, różną wrażliwość, różny temperament. Jedni są z natury pobłażliwi i spolegliwi, skłonni do kompromisów, inni są z natury bezkompromisowi, radykalni, aktywni. Widać to najlepiej w partiach politycznych. Innych polityków partia wysyła do dyplomacji, a innych do tłumienia strajków. Jedne osoby w tej samej partii są radykalne a inne umiarkowane. Poglądy w danej kwestii nie mają z tym nic wspólnego. Program polityczny partii jest taki sam. Druga kwestia to aspiracje. Jest tu pewne niezrozumienie tematu. Dzieci są różne. Jedno dziecko jest mniej zdolne, inne bardziej a jeszcze inne wybitnie. Nie można od dziecka mało zdolnego wymagać wyższych aspiracji i mierzenia w ocenę celującą. Mało tego. Jak dziecko jest nawet wybitnie zdolne np. matematycznie, to nie musi mieć od razu wyższych aspiracji w stosunku do innych przedmiotów humanistycznych. Postawa Pani „Siostry” jest niczym innym jak wywieraniem niepotrzebnej presji na dziecku. Jest to zaprzęganie dziecka do wyścigu szczurów. Według tego sposobu myślenia dziecko jakie by nie było musi dawać z siebie maksa w każdej dziedzinie bo inaczej rodzic będzie rozczarowany. Jest to robienie dziecku krzywdy. Dziecko ma się starać i rodzic ma widzieć jego wysiłek, ale wyciskanie dziecka jak cytryny do ostatniej kropli żeby we wszystkim miało najwyższe cele jest szkodliwe. Ludzie potem są pokaleczeni psychicznie. Trafiają do psychoterapeutów i muszą chodzić na terapie bo latami nie spełniali jakichś oczekiwań rodzica z czasów dzieciństwa. Dzieci to nie konie. Nie zakładajmy im homonta na grzbiet którego na dłuższą metę nie pociągną. Jeszcze czasem głupio je motywujemy poklepując dobrotliwie po ramieniu że dadzą radę, tylko muszą się więcej starać. Nawet konia nie wolno tak traktować. Koń należycie obciążony będzie pracował bardzo długo i wydajnie. Jeszcze zaprzyjaźni się z woźnicą i będzie okazywał mu swoją sympatię. Koń przeładowany rzeczywiście pociągnie przez chwilę więcej, tyle że po niedługim czasie znerwicowany i pokaleczony od poganiania batem, wycieńczony padnie. Wydajność konia lżej obciążonego w dłuższej perspektywie jest dużo wyższa niż tego przeciążonego nie mówiąc o tym że pierwszy konik radośnie przejdzie przez życie. Czasem należy trochę przystopować i od razy życie będzie szczęśliwsze.

9 października 2021

A czy jak mam aspiracje żeby obejrzeć wszystkie odcinki „Mody na Sukces” to można po czymś takim wylądować u psychiatry? Należę do radykalnego skrzydła wielbicieli tego serialu. Podobno w odcinku 8754 Ridge dowiaduje się od Brooke że jego ojciec jest jego synem.

9 października 2021

Nikomu w historii ludzkości nie udało się jeszcze obejrzeć wszystkich odcinków „Mody na Sukces”. Jeśli Pani to chodzi po głowie to prawdopodobnie cierpi Pani na zaburzenia afektywne dwubiegunowe. Jeśli pomimo wszystko chce się Pani porwać na to szaleństwo to proponuję najpierw doliczyć do nieskończoności dwa razy. Jest to podstawowe ćwiczenie przygotowawcze. Następnie jeśli się Pani to uda niech Pani zrobi to samo jeszcze raz, ale tym razem zaczynając od minus nieskończoności. Jeśli Pani się to uda będzie Pani gotowa, ale szanse powodzenia oceniam na góra 2 procent.

9 października 2021

2 procent? Ale z Pana optymista. Wszyscy specjaliści dają mi max 0,7 procenta i to po dużo cięższych przygotowaniach. Tak czy inaczej spróbuję. Jako jedyny człowiek w historii ludzkości posiadłam zdolność nalewania herbaty do sitka i przyciskania klawiszy Ctrl-Alt-Del jednym palcem więc trzeba wierzyć że i to mi się uda.

do góry
Sklep jest w trybie podglądu
Pokaż pełną wersję strony
Sklep internetowy Shoper.pl