Blog chmura tagów
Książki o wychowaniu dzieci, które warto przeczytać 0
Poradniki dla rodziców, które warto przeczytać

Nie każdą książkę należy traktować z takim samym namaszczeniem. Nie każda książka lub też rada nadaje się właśnie dla naszej rodziny. Nie każde wskazówki jesteśmy w stanie zastosować ze względu na nasze osobiste możliwości. Warto jednak pogłębiać swoją wiedzę na temat relacji w rodzinie. Wskazówki, które są przytaczane w stosunku do relacji z dziećmi z powodzeniem możemy wykorzystać w kontaktach z innymi bliskimi nam osobami: mężem, żoną, przyjaciółką, rodzicami etc. Oto nasza lista poradników dla rodziców, którym warto poświęcić uwagę.

Najlepsze poradniki parentingowe, które warto przeczytać.

"Dziecko z bliska idzie w świat" Agnieszka Stein.

 dziecko z bliska idzie w swiat

Agnieszka Stein jest psychologiem, od ponad 10 lat zajmuje się pomocą rodzinom w radzeniu sobie z ich problemami. Prowadzi warsztaty dla rodziców, współpracuje ze szkołami oraz przedszkolami. Jest autorką wielu książek o tematyce psychologii i wychowania. A.Stein jest zwolenniczką Rodzicielstwa Bliskości o czym m.in. traktuje w "Dziecku z bliska..". Książka wskaże odpowiednią drogę dla osób, które szukają odpowiedzi na nurtujące je pytania: jak wspierać dzieci w rozwoju samodzielności? jak pomóc dziecku w nauce współpracy czy nawiązywaniu relacji z rówieśnikami? jak przygotować je do życia w nieidealnym świecie?  oraz wiele innych. Rodzicielstwo bliskości bazuje przede wszystkim na dobrej i stabilnej relacji w rodzinie. Sama treść niezwykle wartościowa i nie dająca gotowego rozwiązania do sytuacji, które nas spotykają w codziennym życiu, raczej stymuluje do refleksji i poszukiwania własnych rozwiązań bazujących na zaufaniu, więzi, bliskości oraz szacunku dla drugiego człowieka. Bardzo wartościowa pozycja, aczkolwiek język jest dość trudny i dla osób, które nie są mocno osadzone w tematyce psychologii może być ciężka w odbiorze. Pozycja "Dziecko z bliska idzie w świat" na pewno przekonuje, by sięgnąć również po pozostałe pozycje autorstwa Pani Agnieszki.

"Wyzwoleni rodzice, wyzwolone dzieci. Twoja droga do szczęśliwszej rodziny." A.Faber, E.Mazlish.

wyzwoleni rodzice, wyzwolone dzieci

Autorki znane są w Polsce z bardzo popularnego poradnika pt. "Jak mówić, żeby dzieci nas słuchały, jak słuchać żeby dzieci do nas mówiły", do którego przeczytania również zachęcamy. Książka napisana jest szalenie przystępnie, obfituje w przykłady z doświadczenie samych autorek oraz osób w ich otoczeniu. Przykłady zawarte w tej pozycji dowodzą że słowa mają ogromną moc. Autorki pokazuję jak odpowiednio formułując swoje myśli i dobierając odpowiednie słowa można zbudować silną relację o solidnych fundamentach oparta na miłości, szacunku i zaufaniu. Uwaga (!) słowa mają moc zarówno budowania jak i niszczenia relacji w rodzinie (i nie tylko). Książka daje narzędzia do tego by komunikować się  z drugim człowiekiem dając mu prawo do autonomii oraz wyrażania własnych opinii czy przeżywania własnych uczuć. Techniki przedstawione w "Wyzwolonych rodzicach..." nie są trudne ani skomplikowane, ale podobnie jak w przypadku NVC wymagają kompleksowej zmiany myślenia oraz nawyków, których nabieraliśmy przez całe życie. I chyba to ostatnie jest najtrudniejsze. W poradniku tym znajdziemy też informację jak wolno w niektórych przypadkach przychodziła zmiana. Autorki są szczere i bardzo praktyczne w formułowaniu myśli. Nie musimy czytać między wierszami i mimo, iż język książki jest pragmatyczny i łatwo-przyswajalny zachęcam do przeczytania jej kilkukrotnie, za każdym razem wyniesiemy z lektury trochę coś innego. Po za tym zmiana nawyku, który utrwalaliśmy całe nasze życie wymaga regularnych bodźców by zmienić tor zachować.

"10 minut uważności. Jak pomóc dzieciom radzić sobie ze stresem i strachem." W.Holden, G.Hawn

 10 minut uwaznosci

"10 minut uważności (..)" to nie tyle poradnik rodzicielski co poradnik samorozwoju w obszarze uważności. Goldie Hawn, w Polsce znana głównie ze swoich osiągnięć filmowych w trakcie czytania "10 minut.." dała się poznać jako osoba wyjątkowo świadoma i zaangażowana w relacje matka - dzieci. Jest ona osobą na tyle zaangażowaną, że stworzyła działający skutecznie program MindUp mający wspierać dzieci w rozwoju osobistym, nauce oraz kontrolowaniu emocji, który działa zarówno w USA jak i Wielkiej Brytanii. Sama książka uświadamia wagę uważności na co dzień, nie tylko w odniesieniu do dzieci, chociaż uważam, że skoro w USA i UK skutecznie udaje się edukować dzieci już nawet w wieku 7 lat na temat wpływu ćwiczeń oddechowych na nasze samopoczucie oraz świadomości działania emocji warto te ćwiczenia przenieść do siebie do domu, a na pewno nie zaszkodzi spróbować. Jak twoerdzą autorki ćwiczenia i rozmowy z dziećmi można zacząć już w wieku 5 lat. A na to by wprowadzić zmiany na dobre w swoim najbliższym otoczeniu nigdy nie jest za późno. W "10 minutach" poznamy techniki ćwiczeń, które możemy wykonywać w swoich domach, dowiemy się również jaki wpływ te ćwiczenia mają na nasze samopoczucie i zdrowie na podstawie wielu badań w tym obszarze prowadzonych na całym świecie (to pomoże niedowiarkom docenić wartość uważności w codziennym życiu). Mnie osobiście ta pozycja nie tylko zapaliła lampkę odnośnie nauki dzieci na temat funkcjonowania mózgu oraz wpływu oddechu na nasze zdrowie, ale również skłoniła do wielu refleksji na temat obecnej rzeczywistości i relacji między ludzkich. Samą książkę, czyta się lekko i przyjemnie. Język jest przystępny i zrozumiały. Znajdziemy tu sporo odniesień do badań naukowych oraz wypowiedzi samych uczestników programu MindUp na temat uważności i tego jak ona pomogła im w nauce oraz relacjach na podstawie konkretnych sytuacji. "10 minut uważności.." to na pewno pozycja do której warto wracać raz na jakiś czas. Poleciłabym ją nie tylko zabieganym rodzicom ale również osobom, które zmagają się ze stresem, bezsennością czy żyją w ciągłym biegu.

"Pułapka nadopiekuńczości. Czy wyrządzamy krzywdę swoim dzieciom, starając się za bardzo?" Julie Lythcott-Haims.

 pulapka nadopiekunczosci recenzja

W czasach pod tym kątem naprawdę chorych ta książka powinna być obowiązkową lekturą dla każdego rodzica. Nadopiekuńczość to już choroba XXI wieku. Kontrola absolutna, przytłaczająca ilość zajęć dodatkowych, presja rodziców i otoczenia na wykształcenie, wyręczanie dzieci na każdym kroku, krojenie im kotletów do 10 roku życia, odwożenie i odprowadzanie do szkoły w wieku w którym już dawno powinny chodzić same i przede wszystkim brak przestrzeni do szukania siebie i wolności to wszystko to jeszcze nie wszystko :). Tego typu działania prowadzą do wielkiej krzywdy nie tylko dzieci ale całej rodziny oraz na skalę światową do krzywdy społeczeństwa. Efektem takiego wychowania na dłuższą metę są ludzie totalnie niesamodzielni, sfrustrowani i nieporadni życiowo. Ta pozycja pozwoli Ci znaleźć wytchnienie nie tylko dla Twoich dzieci ale również sprawi że i ty poszukasz siebie w roli nie tyle rodzica co wartościowego człowieka z pasjami, swoim czasem wolnym i przestrzenią na swoje potrzeby i przyjemności. Jako matka obserwuję to co dzieje się w szkole i przedszkolu ze swojego rodzaju przerażeniem. Chociaż "pułapka nadopiekuńczości.." jest osadzona mocno w realiach USA to niestety nadopiekuńczość szerzy się również w naszych rodzimych stronach prowadząc do nieuniknionego czyli wychowania pokolenia dzieci pierdół.

"Ostatnie dziecko lasu" Louv Richard

"Ostatnie dziecko lasu" - książka wydana po raz pierwszy w 2005 roku. Już wtedy dało się zauważyć negatywny wpływ rozwoju technologii na zdrowie dzieci i młodzieży. A przecież wtedy technologia była jeszcze w powijakach. Książka traktuje w bardzo przekrojowy sposób o przyrodzie i jej wpływie na zdrowie. Poleciłabym ją szczególnie rodzicom wychowujących dzieci w mieście, żeby mieli jeszcze szansę poszukać przeciwwagi dla swojego wychowania chociaż w postaci weekendowych wypraw do lasu. Niestety autor nie jest zbyt charyzmatyczny i jego styl nie porywa, ale sama tematyka jest bardzo ciekawa i naprawdę daje do myślenia. Ja sama doskonale go rozumiem, ponieważ moje dzieciństwo spędzone na działce (mimo wielu ciekawych podróży w późniejszym życiu) w dalszym ciągu jawi się jako najlepszy okres mojego życia. Całe dnie spędzane na piaszczystej drodze z innymi dzieciakami. Wolność i obszar bez dorosłych i nasze dziecięce przyrody. Zastanówcie się sami jak to Was ukształtowało? A prawda jest taka że nasze dzieci mają znikomą szansę na takie wspomnienia z wielu przyczyn nie tylko środowiskowych ale również tych które są naszymi ograniczeniami np. szeroko rozumiana fala nadopiekuńczości, która zabrała dzieciom wolność... Przyroda i kontakt z naturą nas ratuje w wielu kwestiach. Począwszy od zdrowia fizycznego i sprawności poprzez dobrostan psychiczny a skończywszy na emocjonalnym. Warto przeczytać ale i wyciągnąć wnioski (i jeszcze je wprowadzić w życie).

ostatnie dzieko lasu recenzja

 Przeczytaj też:

Komentarze do wpisu (0)

do góry
Sklep jest w trybie podglądu
Pokaż pełną wersję strony
Sklep internetowy Shoper.pl